„Dziękuje Panie Piotrze za współpracę tj podzielenie się swoją historią oraz cenne informacje, które mogłem wykorzystać w swoim artykule”
Karol Wasilewski
„O lekomanii wciąż pisze się w Polsce za mało, tymczasem problem jest coraz poważniejszy. Wiele ciężko uzależnionych od leków osób nie wie gdzie szukać pomocy. Polecam lekturę bloga pana Piotra, który podzielił się ze mną nie tylko swoją wiedzą, ale też niezwykłą osobistą historią. Panie Piotrze, bardzo dziękuję! „
„Pigułka dobra na wszystko. Dlaczego Polacy pokochali psychotropy?”
„Lekomania to stosunkowo słabo zbadane uzależnienie. Leki nie są tak chwytliwe medialnie jak narkotyki, toteż i media nie przykładają zbytniej wagi do tego problemu. Dlatego też bardzo się cieszę, że w Internecie znaleźć można takie miejsce jak lekomaniablog.pl, gdzie publikowane są fachowe teksty oraz prawdziwe historie osoby uzależnionej. Autorem jest Pan Piotr, z którym do tej pory korespondowałem wyłącznie na odległość – mieszkamy niemal na dwóch krańcach Polski. Mimo tego, to właśnie dzięki niemu zagłębiłem się w temat tego piekielnego uzależnienia i jestem za to wdzięczny. Panie Piotrze, mam nadzieję, że nasza współpraca będzie owocna, a może kiedyś spotkamy się osobiście.”
artykuł pt „ Legalne narkotyki? Coraz większy problem z uzależnieniem od leków”.
„Temat lekomani w cyklu „Porozmawiajmy o życiu..” Radia Olsztyn wywołaliśmy po raz pierwszy, ale wiem już, ze nie ostatni. Potężny problem, który dotyczy każdego z nas. Warto mieć to na uwadze. Blog jest źródłem wielu informacji, ale też miejscem wsparcia i wymiany doświadczeń. TO dziś nieocenione dobro. Dziękuję za współpracę”.
Audycja pt „Problem lekomanii” z dnia 31.03.19 r (nagranie archiwalne)
“Bardzo się cieszę, że jest taka strona. Mam nadzieję, że pomoże ona wielu uzależnionym.”
„Piotrze, niesamowicie cenię sobie kontakt jaki nawiązaliśmy kilka miesięcy temu i który utrzymujemy do dziś. Pisząc pracę magisterską pt. „Lekomania jako zjawisko społeczne i problem indywidualny w opinii osób korzystających z terapii i terapeutów”, byłeś pierwszą osobą, która wyraziła chęć pomocy i podzielenia się ze mną swoją historią.
Godziny rozmów przez telefon i dziesiątki maili – wspólnie pracowaliśmy nad tym, by historia była odtworzona jak najrzetelniej. Dziękuję Ci nie tylko za ten czas i cierpliwość, ale przede wszystkim za otwartość, gdyż dzięki niej wydaje mi się jakbym znał Cię od dawna, a przecież nawet nie mieliśmy okazji jeszcze się zobaczyć.
Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć, bo mam cichą nadzieję, iż nasze rozmowy są dla Ciebie bardziej jak terapia, nigdy jak przesłuchanie i że nasza relacja będzie trwała, wartościowa i przyjacielska. Rób dalej to co robisz, bo wiele osób widzi w tym sens i traktuje Twój blog jako fundament w procesie zdrowienia, a mieć tak wielki wpływ na czyjeś życie – to nagroda sama w sobie!”
Adam Zalewski
Dziennikarz, redaktor naczelny portalu Biotechnologia.pl, absolwent pedagogiki resocjalizacyjnej na Wydziale Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego
„Panie Piotrze, bez Pana ten artykuł by nie powstał. Był Pan nie tylko nieocenionym źródłem fachowych informacji, ale też przede wszystkim wspaniałym rozmówcą. Dziękuję bardzo za otwartość, poświęcony czas i przede wszystkim zaufanie, którym obdarzył mnie Pan, powierzając mi swoją historię.
To strasznie smutne, że blog, który Pan prowadzi, jest bodajże jedynym takim miejscem w polskim internecie, gdzie osoby zmagające się z uzależnieniem od leków mogą uzyskać fachowe informacje na temat swojego problemu. Wobec ogromu zjawiska (wciąż do końca niezbadanego, co samo w sobie mówi wiele o podejściu polskiego państwa do problemu) takich miejsc powinny być dziesiątki. Dobrze, że prowadzi Pan swojego bloga. Polecam go każdemu, kto zmaga się z własnymi demonami, a kontakt do Pana polecam wszystkim dziennikarzom, którzy chcą potraktować problem lekomanii w Polsce z należnym mu szacunkiem i uwagą”
„Bardzo Panu dziękuję za podzielenie się z czytelnikami Arki swoją historią i doświadczeniem. Tym bardziej, że opisywany problem jest poważny, a wokół panuje jakby ciche przyzwolenie na szybkie i łatwiejsze „rozwiązywanie” bolesnych życiowych trudności za pomocą lekarstw, które pomagać z zasady mają, lecz, jak się okazuje, akurat tych bolączek i deficytów nie rozwiązują, generując jeszcze większe. Zwiększa się też dostęp do leków, ale niestety nie idzie to w parze z równie szerokim propagowaniem informacji o konsekwencjach przyjmowania tych leków. Dziękuję więc za Pański wkład w nagłaśnianie problemu.”
Regionalny Program Przeciwdziałania Uzależnieniom
” Znamy się tylko… ze słyszenia. A jednak lubimy się – chyba nawet bardzo.
Panie Piotrze, do niedawna tylko Panie Przemku (takim imieniem posługiwaliśmy się na potrzeby reportażu, nad którym wspólnymi siłami pracowaliśmy bez mała rok) – dziękuję serdecznie za całą wiedzę merytoryczną, którą dzięki Panu zyskałam w temacie uzależnienia od benzodiazepin. I nie tylko, bo nasze długie rozmowy telefoniczne wiele mnie nauczyły: o życiu, o ludziach, o ich problemach. O tym, że trzeba szukać głębiej, nie poddawać się, wyciągać rękę do człowieka, nawet jeśli jest kąsana. O tym, że czasem ludzie dźwigają ciężar, który ich przytłacza. I że mimo to jest światełko w tunelu, które dzięki Panu dostrzegłam.
Dziękuję za zaufanie, którym mnie Pan obdarzył. Za Pana historię, którą się Pan ze mną podzielił. Za Pana mądrość i ciepło. Mam nadzieję, że dzięki Pana blogowi więcej osób będzie miało okazję doświadczyć tego co ja doświadczyłam dzięki Panu. I że tak jak Pan wyjdą na prostą.
Serdeczności”
artykuł pt „Tabletka na życie”
„Trafiłam na stronę lekomaniablog.pl szukając w sieci informacji na temat uzależnień od BDZ. Okazała się kopalnią wiedzy. Dzięki temu, że zdecydował się Pan tu, a potem w długiej mailowej rozmowie ze mną opowiedzieć o tym, jak powstało i przebiegało pańskie uzależnienie oraz jak ciężko z niego wyjść mogłam opisać to przekonująco w tekście. Dziękuję Panu za zaangażowanie i poświęcenie mi czasu. Może dzięki temu ktoś, kto chciał sięgnąć po BDZ nie zrobi tego, jeśli nie musi.”
„Chciałabym serdecznie podziękować Panu Piotrowi (Przemkowi) za pomoc w pisaniu artykułu do „Newsweeka” o uzależnieniu Polaków od zolpidemu. Gdyby nie jego ogromne zaangażowanie, wiedza i doświadczenie z pewnością mój artykuł byłby uboższy o wiele wartościowych informacji. Uważam, że Pan Piotr na swoim blogu wykonuje fantastyczną pracę, wspierając osoby uzależnione od leków, przede wszystkim daje im nadzieję, że można wykaraskać się nawet z najgorszych tarapatów.
Jeszcze raz dziękuję, Panie Piotrze!
Z poważaniem„
artykuł pt. „Uwolnić się od życia” (dostępny w prenumeracie)