UA-43269020-1

 

Znamiona naszych czasów

 

Rozwój cywilizacji na świecie, transformacja ustrojowa w naszym kraju oprócz tych ewidentnie dobrych i pożądanych zmian, przyniosła z sobą także te złe, takie jak: zbytnią komercjalizacja życia, pęd za pieniędzmi, karierą za wszelką cenę, stawianie sobie (i innym) coraz wyższych wymagań nie zawsze idących w parze z swoimi indywidualnymi możliwościami, niezdrową rywalizacje pomiędzy ludźmi (wyścig szczurów) co prawdopodobnie stało się przyczyną pojawienia się wielu „chorób cywilizacyjnych” takich jak zaburzenia lękowe (nerwice, fobie), depresje, stany bezsenności, jak również przyczyną wystąpienia licznych frustracji, rozczarowań, przewlekłego stresu, który może także prowadzić do choroby

 

Lekomania

Sprawy organizacyjne

 

Nie mam zamiaru nikomu nic radzić, chciałbym jedynie podzielić się swoimi własnymi doświadczeniami, poglądami i refleksjami na ten temat, być może drogi czytelniku znajdziesz tu coś wartościowego dla siebie lub kogoś, kto boryka się z tym problemem.. 

Jednakże zastrzegam sobie, że to co znajduje się na mojej stronie nie zastąpi nikomu specjalistycznego leczenia i nie można w żadnym razie traktować tego jako jakiejś fachowej, sprawdzonej, udokumentowanej wiedzy, bowiem nie jestem ani psychologiem, ani psychiatrą, ani innym specjalistą !! Na tej stronie opisuje jedynie własne, osobiste doświadczenia i przemyślenia oraz to co napisały mi o sobie inne osoby uzależnione od leków..

Większość rzeczy trzeba osobiście przepracować z fachowcem (np psychoterapeutą),  skonsultować z psychiatrą, osobami przeszkolonymi w tej dziedzinie i uprawnionymi do leczenia takich zaburzeń jak uzależnienia, napady paniki, fobie, nerwice, depresje, itp, doświadczyć osobiście, nie wystarczy o tym przeczytać .. 

Z góry przepraszam za jakieś błędy stylistyczne, gramatyczne lub „nie daj Bóg” ortograficzne, staram się zawsze sprawdzać tekst przed opublikowaniem, ale czasem może się zdarzyć jakiś gafa (jesteśmy tylko ludźmi), nie jestem profesjonalnym pisarzem lub copywriterem, za to piszę od serca i merytorycznie (mam nadzieję), staram się przekazać jak najwięcej w mojej ocenie ważnych informacji

Wszelkie komentarze czytelników na temat samego bloga jak i treści w nim zamieszczanych są dla mnie bardzo cenne i mile widziane! Zarówno te pozytywne, jak i krytyczne (konstruktywna krytyka)..

PS. Wszystko co dotychczas napisałem na tym blogu jest całkowicie prawdziwe, pozbawione jakiejkolwiek koloryzacji, nie zmyślone, jedynie w opublikowanych na stronie fragmentach maili osób uzależnionych zostały pozmieniane dane personalne, ponieważ dbam o anonimowość swoich rozmówców.